Witam Wszystkich.
Byłem sobie dzisiaj nad rzeczką i przestała działać mi klimatyzacja.
Nie wiem dlaczego, jak jechałem nad rzekę, było wszystko ok. Jak wsiadłem do samochodu aby wracać, klima już nie działała.
Co zaobserwowałem?
-Nie działają wentylatory po włączeniu klimatyzacji.
-Klimatyzacja nie chłodzi nawet przy dużych prędkościach.
-Jak dojechałem na miejsce, z okolic maski wydobył się dziwny obraz jakiegoś gazu, myślałem, że to spaliny, bo cofałem, ale może to gaz wyleciał z obiegu?
-Przy włączaniu klimatyzacji w czasie jazdy, nie zwiększa się zużycie paliwa.
Czyżby sprężarka padła i wentylatory ? Tylko dlaczego?
Czy może to być tylko czujnik jakiś? Jeżeli tak gdzie szukać?
Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
Byłem sobie dzisiaj nad rzeczką i przestała działać mi klimatyzacja.
Nie wiem dlaczego, jak jechałem nad rzekę, było wszystko ok. Jak wsiadłem do samochodu aby wracać, klima już nie działała.
Co zaobserwowałem?
-Nie działają wentylatory po włączeniu klimatyzacji.
-Klimatyzacja nie chłodzi nawet przy dużych prędkościach.
-Jak dojechałem na miejsce, z okolic maski wydobył się dziwny obraz jakiegoś gazu, myślałem, że to spaliny, bo cofałem, ale może to gaz wyleciał z obiegu?
-Przy włączaniu klimatyzacji w czasie jazdy, nie zwiększa się zużycie paliwa.
Czyżby sprężarka padła i wentylatory ? Tylko dlaczego?
Czy może to być tylko czujnik jakiś? Jeżeli tak gdzie szukać?
Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
Komentarz